Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prawnicy nie muszą bić na alarm

16 października 2025 | Prawo co dnia | Marcin Asłanowicz

Obecna rzeczywistość prawna jest w Polsce taka, że całkowicie patologiczną sytuację w sądach można starać się w pełni uzdrowić jedynie na przyszłość.

Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałem artykuł pt. „Prawnicy muszą bić na alarm”, zamieszczony w „Rzeczpospolitej” z 7 października 2025 r. (strona A15), autorstwa prof. Andrzeja Olasia. Autor przedstawia w nim szerokie uzasadnienie tezy, jakoby wprowadzenie – na mocy rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 29 września 2025 r. (DzU poz. 1325) – w par. 50 rozporządzenia MS z 18 czerwca 2019 r. – Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, nowego ust. 1a (o treści „Przewodniczący wydziału może zdecydować w przypadku potrzeby poprawy efektywności pracy wydziału, że sprawy rozpoznawane w składzie trzech sędziów SLPS przydzieli referentom, a pozostałych dwóch członków składu wyznaczy przewodniczący wydziału według zasad określonych przez prezesa sądu po zasięgnięciu opinii kolegium właściwego sądu”) miało być sprzeczne z art. 47a ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (o treści „Sprawy są przydzielane sędziom i asesorom sądowym losowo, w ramach poszczególnych kategorii spraw, chyba że sprawa podlega przydziałowi sędziemu pełniącemu dyżur.”).

Traktat czysto teoretyczny

Podstawowym przekazem A. Olasia wynikającym z jego opracowania jest konieczność „bicia (przez prawników) na alarm” (o czym świadczy sam tytuł artykułu), wyrażenie „niepokoju” co do wprowadzonych zmian, wskazanie na „absolutny regres” w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13305

Wydanie: 13305

Spis treści

Reklama

Gość „Rzeczpospolitej”

Zamów abonament